Jedną z najbardziej poruszających Was kwestii, o którą pytacie nas najczęściej i o której żywo dyskutujecie, jest żywienie najmłodszych dzieci. Kiedy już decydujecie o rozszerzeniu diety, początkowo opartej o karmienie piersią czy mleko modyfikowane, pojawia się wiele dylematów co do jakości, bezpieczeństwa i rodzajów podawanych posiłków. Pytania rodzi pochodzenie, rodzaj uprawy czy hodowli produktów używanych zarówno do samodzielnego gotowania posiłków w domu, jak i tych gotowych słoiczków i kaszek powszechnie dostępnych na rynku, czyli specjalnej grupy żywności z oznaczeniem wieku na opakowaniu.

Niemowlęta i małe dzieci których organizmy w 1000 pierwszych dni życia – od poczęcia przez pierwsze lata życia, jeszcze się rozwijają i dojrzewają, są znacznie bardziej narażone na zanieczyszczenia występujące w żywności, niż osoby dorosłe. Ich mniejsza masa ciała oraz fakt, że w pierwszych trzech latach życia narządy wewnętrzne nie funkcjonują tak sprawnie, jak u dorosłych, funkcje detoksykacyjne wątroby wciąż dojrzewają, a wydalanie substancji toksycznych przez nerki nie zachodzi jeszcze w pełni sprawnie, powoduje, że potencjalna, dopuszczalna dawka zanieczyszczeń w żywności ogólnego spożycia, może stanowić zagrożenie dla ich zdrowia. Z tego względu produkty, które są stworzone z myślą o najmłodszych, muszą przejść badania jakościowe oraz spełnić wymogi określone prawem, znacznie bardziej rygorystyczne niż żywność ogólnego spożycia. Warto w tym miejscu dodać, że każda żywność dopuszczona do obrotu jest bezpieczna, jednak z uwagi na wrażliwy organizm niemowląt i małych dzieci warto wybierać produkty, które zostały stworzone z myślą o tej grupie konsumentów.

Co z substancjami dodatkowymi do produktów przeznaczonych dla najmłodszych? To pytanie pojawia się w większości dyskusji dotyczących żywienia niemowląt i małych dzieci.
Zgodnie z prawem obecność substancji dodatkowych w produkcie spożywczym musi zawsze być na etykiecie oznaczona symbolem „E” z odpowiednim numerem lub pełnej nazwy dodatku oraz pełnioną funkcją technologiczną. Do stosowania do żywności ogólnego przeznaczenia dopuszczonych jest ponad 330 dodatków. Z tej listy w produktach przeznaczonych dla niemowląt i małych dzieci wykorzystywane są ich zdecydowanie mniejsze ilości. Przykładem tych substancji są: kwas cytrynowy, pektyny i lecytyny. Wszystkie te substancje są bezpieczne, część z nich wzbogaca wartości odżywcze, a część pełni ważne funkcje technologiczne i jest neutralna dla organizmu najmłodszych. Warto wziąć pod uwagę to, że podając dzieciom produkty inne niż te ze specjalnej grupy żywności z oznaczeniem wieku, możemy je potencjalnie narażać na spożycie wielu innych substancji dodatkowych, które dla młodego organizmu nie będą już neutralne.

Zanieczyszczenia żywności to temat, który w kontekście żywienia dzieci wywołuje szczególnie wiele emocji. Spójrzmy tylko na jeden ich rodzaj – zanieczyszczenia chemiczne, które stanowią duże zagrożenie dla zdrowia. Szkodliwe substancje pochodzące ze środowiska kumulują się w organizmie, a skutki ich działania są odległe w czasie. Do zanieczyszczeń chemicznych zaliczamy między innymi metale, pestycydy czy azotany, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Nawet niewielkie ilości metali, takich jak kadm czy ołów, spożytych z żywnością mogą kumulować się w organizmie, prowadząc do nieodwracalnych zmian w układzie nerwowym. Szczególnie narażoną grupą są niemowlęta i małe dzieci. Obecność mikotoksyn, jak aflatoksyna czy patulina w żywności stanowi zagrożenie dla zdrowia, bo wykazują one działanie toksyczne, powodując zatrucia. Środki ochrony roślin, czyli pestycydy kumulują się w organizmie człowieka, co może powodować zatrucia, mają też działanie rakotwórcze, a niektóre z nich mogą powodować uszkodzenia układu nerwowego.

W żywności dla niemowląt i małych dzieci ustalone najwyższe dopuszczalne poziomy poszczególnych zanieczyszczeń, są znacznie bardziej restrykcyjne, niż te ustalone dla produktów żywności ogólnego spożycia. Przykładowo normy dla żywności z oznaczeniem wieku na opakowaniu dla kadmu są 5 razy bardziej restrykcyjne, dla pestycydów w warzywach do 5000 razy bardziej restrykcyjne, a dla pestycydów w owocach do 3000 razy bardziej restrykcyjne. Warto dodać w tym miejscu, że nawet certyfikowana żywność ekologiczna, oznaczona zielonym euro liściem, nie ma tak restrykcyjnych norm co do zawartości części zanieczyszczeń. Gotując dla najmłodszych w domu, używając najlepszych w naszym przekonaniu produktów, możemy nie uzyskać posiłków tak bezpiecznych jak te przeznaczone dla niemowląt i małych dzieci.

Artykuł powstał w ramach współpracy z ogólnopolskim programem edukacyjnym „1000 pierwszych dni dla zdrowia” wspierającym rodziców w prawidłowym żywieniu dziecka w 1000 pierwszych dni jego życia od momentu poczęcia. To czas najintensywniejszego rozwoju i wzrostu w ciągu całego życia człowieka. Dbając o prawidłową dietę w tym newralgicznym momencie, mamy ogromny wpływ na zdrowie dziecka teraz i w przyszłości. Program realizowany jest od 2013 r.

RAPORT Bezpieczeństwo żywności, a potrzeby żywieniowe niemowląt i małych dzieci TUTAJ
Więcej na: www.1000dni.pl

Inicjatorem ogólnopolskiego programu jest Fundacja Nutricia, której misją jest edukacja na temat roli żywienia na różnych etapach życia człowieka. Fundacja wspiera dzieci i rodziców, pacjentów oraz ich bliskich, jak również przedstawicieli środowiska medycznego, instytucji publicznych i organizacji pozarządowych, realizując działania edukacyjne na temat roli żywienia oraz finansując badania naukowe. Edukuje przyszłych rodziców, rodziców i opiekunów najmłodszych dzieci o kluczowej roli prawidłowego żywienia w okresie 1000 pierwszych dni życia, ograniczeniu skali problemu niedożywienia w chorobie oraz budowania nawyków umożliwiających zdrowe starzenie się.
Więcej informacji na: www.fundacjanutricia.pl

 

Wpis sponsorowany