A czy jak płatki Nestle mają max 1.4 grama cukru na 100g produkty to to zaraz jest taki syf? Przecież to nawet nie wychodzi łyżeczka na całe opakowanie. Czy co innego w składzie tam jest nie tak?
Jeszcze fosforany sodu to składnik, którego warto unikać. My wychodzimy z założenia, że jeśli można wybrać produkt śniadaniowy bez cukru, to warto. Wybór należy do Pani.
Patrząc na to zestawienie dochodzę do wniosku, że nawet produktu określane mianem zdrowych i reklamowane jako dedykowane dzieciom są… niezdrowe. Osobiście, sama jem płatki od Symbio.
Często rodzice podnoszą argument, że te „bio” nie smakują najmłodszym. Nie ma w tym nic dziwnego, jak od maleńkości dostają coś innego, to co się dziwić, że potem im naturalne nie smakują. W każdym razie – szkoda, że nie ma nic pomiędzy – co zadowoliłoby smakowo najmłodszych, a przy tym byłoby zdrowe.
Gdzie kupić te dobre poza sklepami eko?
w Auchan, w Tesco, tam sa na pewno
Symbio widziałam w Tesco.
W rossmanie sa 🙂
BioPlanet to chyba w Rossmannach jest do kupienia.
Symbio jest w Tesco na pewno.
Gdzie kupię?
Piotr i Paweł
A płatki firmy sante ?
Mają wszystkie syrop glukozowo fruktozowy
Albo 100% kukurydzy, albo 100% syfu. Nie ma nic pomiędzy. 🙁
W Rossmanie też są bez cukru.
Ludzie… do sklepu i szukajcie w tych najtańszych. Mają na prawdę ładne składy.
W Tesco są
Zapraszamy do sklepów ekologicznych.
Sfera Zdrowia ul.Szkolna 1 w Legnicy
A czy jak płatki Nestle mają max 1.4 grama cukru na 100g produkty to to zaraz jest taki syf? Przecież to nawet nie wychodzi łyżeczka na całe opakowanie. Czy co innego w składzie tam jest nie tak?
Jeszcze fosforany sodu to składnik, którego warto unikać. My wychodzimy z założenia, że jeśli można wybrać produkt śniadaniowy bez cukru, to warto. Wybór należy do Pani.
no ale tez bez przesady, macie 98/99% kukurydzy, od 1% cukru jeszcze nikt nie umarł
Płatki Sante też mają fajny skład i dobrą cenę a brakuje ich w zestawieniu.
Dobre są płatki Crownfield z lidla. Mają tylko kukurydze,cukier i sól, zadnych innych dodatków 🙂 Polecam
Dodajcie proszę Sante do zestawienia i porównania
Patrząc na to zestawienie dochodzę do wniosku, że nawet produktu określane mianem zdrowych i reklamowane jako dedykowane dzieciom są… niezdrowe. Osobiście, sama jem płatki od Symbio.
Często rodzice podnoszą argument, że te „bio” nie smakują najmłodszym. Nie ma w tym nic dziwnego, jak od maleńkości dostają coś innego, to co się dziwić, że potem im naturalne nie smakują. W każdym razie – szkoda, że nie ma nic pomiędzy – co zadowoliłoby smakowo najmłodszych, a przy tym byłoby zdrowe.