Dieta a pokusy

Przyjęcia a odchudzanie, czyli jak wytrwać na diecie.

Wszystko tak dobrze się układa, trzymasz się postanowienia, że nie jesz słodyczy, wprowadziłaś też zdrowsze wersje posiłków, w twoim jadłospisie są sałatki i kasze, za to nie ma już klusek i sosów. I wtedy pojawia się ono – zaproszenie na wesele/komunię/złote gody dziadków/każde inne przyjęcie w restauracji. I jak wtedy poradzić sobie z przestrzeganiem diety? Porzucić wszystko i rzucić się w wir jedzenia i zacząć znów w jakiś poniedziałek lub poczekać na nowy rok? A może wykręcić się jakoś i nie iść? Spokojnie, może lista, którą mam dla Ciebie pomoże wybrnąć z sytuacji obronną ręką.

1. Zamiast soków i napojów gazowanych wybierz wodę, herbatę lub kawę. Słodkie napoje nie dość, że dostarczają pustych kalorii, to dodatkowo pobudzają apetyt.

2. Jeśli decydujesz się pić alkohol, wybierz wino wytrawne. Mocne alkohole mają sporo kalorii, a dodatkowo pije się je często razem ze słodkimi napojami, a tego przecież chcesz uniknąć.

3. Jeśli w pobliżu ciebie stoi patera z ciastami przestaw ją trochę, najlepiej tak, żebyś musiała wstać po kolejny kawałek ciasta. Niech takie smakołyki nie będą na wyciągnięcie ręki. Jeśli masz możliwość, ustaw bliżej siebie owoce lub miskę z sałatką. Ustal sobie, że zjadasz np. kawałek tortu i jeden kawałek wybranego ciasta (lub 2 połówki dwóch różnych). Jasno ustalonych granic łatwiej się trzymać.

4. W przypadku mięs wybieraj te bez panierki, szukaj czegoś pieczonego, zrezygnuj z sosu. Możesz również wybrać mniejszy kawałek lub odkroić pół porcji (zawsze znajdzie się ktoś, kto zje to drugie pół). Do mięsa dobierz zwykłe ziemniaki, a nie frytki.

5. Niech większość twojego talerza z daniem głównym zajmą sałatki. Jeśli to możliwe omijaj te z majonezem.

6. Pamiętaj, że jeśli nałożysz sobie porcję jak dla wróbelka zawsze znajdzie się ktoś, kto z troską zacznie proponować kolejne smakołyki. Dlatego zadbaj o zapełnienie talerza. Na Ciebie widok pełnego talerza też dobrze wpłynie. Nie będziesz czuć, że czegoś sobie odmawiasz.

7. Jeśli jest jakaś potrawa, która Cię zainteresowała, chcesz jej spróbować, to zrób to! Nałóż sobie niewielką porcję i jedz ze smakiem. Ale pamiętaj, wszystko z umiarem. Ustal, na co masz ochotę, czego chcesz spróbować, a z czego możesz zrezygnować.

8. Tańcz, baw się. Na imprezach w restauracjach najczęściej są tańce. To okazja, żeby odejść od stołu i poruszać się, dlatego skorzystaj z tego.

9. Weź pod uwagę rozkład posiłków. Na tego typu imprezach najczęściej można przewidzieć ile będzie posiłków, w jakich odstępach czasu. Zastanów się, czy chcesz zjeść wszystkie, czy wolisz spróbować czegoś innego kosztem posiłku zaplanowanego (np. krokiecik). Obsługa naprawdę zrozumie jeśli powiesz, że za krokiecika i barszczyk dziękujesz. To nic złego odmówić.

10. Wrzuć na luz. Przyszłaś po to, żeby miło spędzić czas, pobawić się. Przeliczanie w głowie kalorii nie jest dobrym pomysłem. Po prostu staraj się nie przejeść, zjadaj takie porcje, jakie jadasz zwykle. Pomyśl, czy będąc w domu też byś tyle zjadła?

Powodzenia!

autorka: Renata Matysik

dietolubni.pl