Akurat w statystyki duńskie nie wierzę. Jeżdżę do Danii z 10x w roku i w sklepach są takie same pakiety worków co w Polsce, nawet pieczywo pakują do worków paoierowo foliowych, które się praktycznie nie nadają do recyklingu. W dodatku worki mają większe i grubsze, więc biorąc kilka jabłek automatycznie bierzemy więcej plastiku.
Co natomiast jest prawdą to recykling butelek i puszek, bo wszystkie są zwrotne.
Kluczowe natomiast jest co się z tym później dzieje, powinno trafiać do recyklingu lub ew. Śmieci. Przykładowo poznańska spalarnia emituje mniej pyłów niż jeden tzw. Kopciuch.
Nikt nikomu nie broni używania ich do pakowania śmieci w domu
To nie jest rozwiązanie, ważne żeby zrezygnować z folii, docelowo całkowicie.
Akurat w statystyki duńskie nie wierzę. Jeżdżę do Danii z 10x w roku i w sklepach są takie same pakiety worków co w Polsce, nawet pieczywo pakują do worków paoierowo foliowych, które się praktycznie nie nadają do recyklingu. W dodatku worki mają większe i grubsze, więc biorąc kilka jabłek automatycznie bierzemy więcej plastiku.
Co natomiast jest prawdą to recykling butelek i puszek, bo wszystkie są zwrotne.
Kluczowe natomiast jest co się z tym później dzieje, powinno trafiać do recyklingu lub ew. Śmieci. Przykładowo poznańska spalarnia emituje mniej pyłów niż jeden tzw. Kopciuch.